środa, 11 maja 2011

Kamil Kosowski: "Wisła trochę przypomina mi Barcelonę"


- Wisła zdobędzie mistrzostwo. Jednak uważam, że wiślacki kibic został przyzwyczajony do innej jakości - mówi w rozmowie z Piotrem Wołosikiem z "Przeglądu Sportowego" były zawodnik Białej Gwiazdy - Kamil Kosowski. - Wisła trochę przypomina mi Barcelonę. Wymienia sto podań, ale za często zapomina, że celem jest zdobycie gola - dodaje Kosowski.

Były zawodnik Wisły Kraków ocenił też poziom Ekstraklasy: - Chyba Lech gra najsensowniej, przynajmniej próbuje. Jakiś czas temu Lechia mogła się podobać. Ale moim zdaniem liga jest słabsza przez... sabotaż, bo nie można inaczej nazwać niedawnych wyprzedaży najlepszych zawodników. To była chyba zorganizowana akcja pod tytułem "osłabiamy naszą ligę".

Brak komentarzy: